Tłumaczyłem sobie coś właśnie, kiedy to natknąłem się na fragmencik o „trzech pasożytach.” Jako że na chińskiej medycynie się nie znam, to potupałem do wujka Google’a i cioci Wiki, i zrobiłem im małe przesłuchanie. Dzięki nim trafiłem do Internetowej Encyklopedii Medycyny Chińskiej, gdzie znalazłem taką oto informację, pochodzącą 1146 roku. Mnie osobiście zdziwiło, jak wiele już wówczas wiedziano o pasożytach – przynajmniej w Chinach.
Trzy pasożyty to: glista ludzka, owsik i tasiemiec. Kto za młodu surowe i zimne a przy tym twarde spożywa potrawy, zwłaszcza cuchnące i odrażające, ten po dłuższym czasie wyhoduje sobie pasożyta.
Kto je dużo wołowiny, temu zalęgnie się tasiemiec.
Co do glisty ludzkiej, to może ona dochodzić do pięciu, sześciu cali. Kiedy się rozwinie, wywołuje u ludzi ból serca i spluwanie czystą śliną. Wnika do serca i powoduje śmierć.
Tasiemiec przypomina tykwę, dziecko i matka nawzajem się rodzą. Jego długość dochodzi do dwóch, trzech cali. Kiedy się rozwinie, wywołuje u ludzi ból brzucha.
Owsik cienki jest jak włos. Wraz z krwią i powietrzem krąży po całym ciele. Kiedy się wydostaje na zewnątrz, skóra wrzodzieje. Kiedy się zagnieździ w jelitach, powoduje obstrukcję, przedziera się przez jelito grube, wywołując przetokę odbytu. Zaleca się stosować proszek przeciwko pasożytom. Jeśli pojawi się bolesne swędzenie odbytu, można zaaplikować niewielką ilość kalomelu. Po kilku dniach pasożyt ten wyginie całkowicie. Tasiemiec też może wyginąć.1

Tasiemce, owsiki, glisty
1 Dou Cai (red.), Bianque xin shu (Nowa księga pana Bianque), Pekin: Publishing House of Ancient Chinese Medical Books, 1992, s. 72–73.
W Internetowej Encyklopedii Medycyny Chińskiej: http://zhongyiguji.21tcm.com/547/bianquexinshu/index.shtml?111925